Potaje de berros – zupa z rukwi wodnej jako składnik 2-daniowego posiłku– ok. 38 zł (ok. 9 EUR)
Rukiew wodna nie jest popularna w Polsce. Podczas wakacji na Wyspach Kanaryjskich warto spróbować Potaje de berros, czyli zupy z rukwi wodnej. Danie jest smaczne, a przy tym zdrowe – zawiera wiele witamin i żelazo. W restauracjach ta zupa często jest elementem dwudaniowego obiadu. Tak jest np. w restauracji El Herreño. Za cały posiłek trzeba zapłacić ok. 9 euro.
Papas arrugadas – „pomarszczone ziemniaczki” – ok. 25 zł (ok. 5 EUR)
To danie może wydawać się niepozorne – to niewielkie ziemniaki, które są podawane w mundurkach. Dlaczego warto je zamówić? Bo w odróżnieniu od innych ziemniaków są one gotowane w wodzie morskiej, która odkłada się na nich w postaci charakterystycznego, białego nalotu. W zależności od restauracji, papas arrugadas mogą być podawane także z sosem. Za porcję trzeba zapłacić ok. 5 euro.
Ser Majorero – ok. 55 zł (ok. 13 EUR) za 500 g
Ten ser zaskakuje, a to z uwagi na nietypowe połączenie – jest wyrabiany z koziego mleka, ale ma czerwoną skórkę. Dlaczego? To za sprawą użytej podczas produkcji papryki. W efekcie ser jest słodko-kwaśny. Warto go spróbować choćby z tego względu, że jest doceniany w licznych, światowych konkursach. 0,5 kg tego sera kosztuje ok. 55 zł.
Conejo en salmorejo – ok. 42 zł (ok. 10 EUR)
W Polsce królicze mięso nie jest bardzo popularne, tymczasem na Wyspach Kanaryjskich to prawdziwy przysmak. Conejo en salmorejo to duszone mięso z królika podawane w marynacie. Danie jest bardzo aromatyczne i delikatne. Za porcję w restauracji w Hotelu Rural Fonda Central trzeba zapłacić ok. 10 EUR, czyli ok. 42 zł.