Bieżące wydarzenia na świecie sprawiają, że turyści są ostrożniejsi w planowaniu wypoczynku. Klienci zanim podejmą decyzję o urlopie coraz częściej zapoznają się z komunikatami wydawanymi przez MSZ i konsultują się z doradcami ds. turystyki, aby zaczerpnąć informacji na temat bezpieczeństwa w danym kraju. Jaki wpływ ma taka sytuacja na branżę turystyczną?
„Odnotowywane są duże spadki, jeśli chodzi o wybór takich kierunków jak Tunezja i lekkie spadki na Egipcie. Ale mamy bardzo pozytywne dane z krajów europejskich” – mówi Grzegorz Bosowski, Prezes Spółki Fly.pl. „Jeśli sytuacja jest naprawdę groźna to nikt nie podejmie ryzyka, żeby wysłać klientów w niebezpieczne miejsce” – dodaje, podkreślając, że touroperatorzy monitorują lokalny rynek. Andrzej Tokarczyk z biura Rainbow Tours potwierdza powyższe informacje, „Jesteśmy w kontakcie z naszymi kontrahentami i pilotami. Bierzemy pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszych klientów - zaznacza. Prezes Polskiej Izby Turystyki, Paweł Niewiadomski, zwraca uwagę na wzmożone środki bezpieczeństwa, które zostały podjęte w Egipcie, wymienia tu szczególnie lotniska w Hurghadzie i Sharm El Sheikh.
Sytuacja na świecie odbija się na najpopularniejszych kierunkach, ale warto pamiętać, że turyści z Polski chętnie odwiedzają również europejskie kraje, wśród których mocną pozycje zajmuje Grecja, Hiszpania, Bułgaria, Portugalia i Włochy. W obecnym sezonie, jak i w prognozach na rok 2016, Grecja zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o popularność wśród wakacyjnych destynacji. Mamy nadzieję, że w najbliższym okresie sytuacja w kurortach nad Morzem Czerwonym się poprawi, a nasi klienci, którzy zakochali się w Tunezji, będą mogli spędzić tam spokojny wypoczynek.
Zachęcamy Państwa do zapoznania się z całym materiałem, który jest dostępny poniżej oraz śledzenia komunikatów wydawanych przez MSZ.
