#FLYnews: cuda Polski, ceny płatnych plaż we Włoszech, więcej

W tym #FLYnews piszemy m.in. o majowych rekordach na kilku polskich lotniskach, rankingu najpiękniejszych miejsc w Polsce, cenach na płatnych włoskich plażach czy zagrożeniu małej greckiej wyspy. Zapraszamy do lektury!

Magazyn National Geographic Traveler opublikował wyniki corocznego zestawienia „Cuda Polski”. Znalazło się w nim 16 miejsc – po jednym z każdego województwa. Wybrano je spośród 48 zakątków z całego kraju. W głosowaniu wzięło udział 258 tys. osób.

Zwycięskie „Cuda Polski 2024” to:

• Twierdza Srebrna Góra w województwie dolnośląskim,
• Pałace w Ostromecku w województwie kujawsko-pomorskim,
• Chełmskie Podziemia Kredowe w województwie lubelskim,
• Park Dworski w Iłowej w województwie lubuskim,
• Centralne Muzeum Włókiennictwa z Łódzkim Parkiem Kultury Miejskiej w województwie łódzkim,
• Zamek w Muszynie w województwie małopolskim,
• Wzgórze Tumskie w Płocku w województwie mazowieckim,
• Fabryka Robotów w Mosznej w województwie opolskim,
• Zamek w Łańcucie w województwie podkarpackim,
• Prawosławny skit w Odrynkach w województwie podlaskim,
• Bory Tucholskie w województwie pomorskim,
• Bielsko-Biała w województwie śląskim,
• Muzeum Archeologiczne w Wiślicy w województwie świętokrzyskim,
• Lidzbark Warmiński w województwie warmińsko-mazurskim,
• Pyzdry w województwie wielkopolskim,
• Darłowo w województwie zachodniopomorskim.

Zgodnie ze słowami organizatorów, na liście znalazły się niezwykłe, a w niektórych przypadkach zupełnie nieznane miejsca.

Polskie Linie Lotnie LOT w sezonie zima 2024/2025 wystartują z nową trasą. Przewoźnik ogłosił, że zabierze turystów do Innsbrucka w Austrii. To dobra informacja dla fanów białego szaleństwa, którzy planują wyjazd na narty lub snowboard. Zyskają oni nowy kierunek wycieczek. Innsbruck i okolice słyną bowiem z możliwości uprawiania wielu sportów zimowych.

Połączenia do Innsbrucka realizowane przez LOT będą odbywać się z Warszawy. Wyloty zaplanowano raz w tygodniu – w każdy piątek o godzinie 10:25. Pasażerowie polecą na pokładzie samolotu Boeing 737, a podróż potrwa około 1,5 godziny. Pierwszy wylot odbędzie się 29 listopada 2024 roku, a ostatni 28 marca 2025 roku.

Urlop we Włoszech to zarówno zwiedzanie, jak i plażowanie. Wypoczynku można zażywać w rozmaitych miejscach. Słoneczna Italia oferuje zarówno publiczne plaże, jak i te płatne z możliwością wynajęcia parasoli i leżaków. W tym drugim przypadku trzeba liczyć się z większymi niż przed rokiem kosztami. Jak podała organizacja Codacons, przeciętna opłata dla rodziny to około 32-35 euro dziennie. Wiele zależy jednak od regionu Włoch. Przykładowo w znanej miejscowości w Apulii, Gallipoli, koszt dwóch leżaków i parasola to aż 90 euro dziennie. W niektórych kurortach Sardynii cena ta sięga nawet 120 euro.

Na najbardziej luksusowych plażach trzeba liczyć się z jeszcze wyższymi opłatami. Jedno z najdroższych kąpielisk znajduje się w miejscowości Pescoluse w Apulii. Tam za wynajęcie altanki dla dwojga w pierwszej linii brzegowej trzeba będzie zapłacić w sierpniu niemal 700 euro/dzień. Drogo jest także m.in. na weneckim Lido (500 euro/dzień).

Wczasy na Malcie są coraz bardziej popularne wśród turystów z Polski. Co ciekawe, wybierają oni ten kraj nie tylko w celu zwiedzania czy wypoczynku. Wielu Polaków jeździ tam uczyć się angielskiego. Są oni w czołówce nacji odwiedzających Maltę z tego powodu.

Jak podaje Maltańskie Biuro Statystyczne, w 2023 roku przeszło 78,5 tys. osób z całego świata przyjechało na Maltę uczyć się angielskiego. 74% z nich pochodziło z Unii Europejskiej. W pierwszej piątce nacji znaleźli się Włosi, Niemcy, Francuzi, Austriacy i Polacy.

W zeszłym roku Maltę jako miejsce nauki angielskiego wybrało ponad 4,8 tys. osób z Polski. To wzrost o 14% w porównaniu z 2022 roku. Wśród chcących nauczyć się języka dominowały osoby poniżej 17. roku życia (47%). Znaczny był też udział grupy wiekowej 36-49 – wyniósł 28%. Polacy uczący się angielskiego na Malcie najczęściej wybierali ogólne kursy (64% osób). Popularne były także kursy intensywne (22%).

Wakacje w Grecji to jedno z najchętniej wybieranych rozwiązań w okresie lata. W wielu miejscach można spodziewać się prawdziwych tłumów. Jednym z wyjątkowo zatłoczonych miejsc jest grecka wyspa Santorini. Na co dzień zamieszkuje ją zaledwie 15,5 tys. osób. Rocznie odwiedzają ją jednak rzesze przyjezdnych – przeszło 5,5 mln osób. Nawet turyści narzekają na zbyt duży tłok. Zwrócił na to uwagę grecki rzecznik praw obywatelskich, który opublikował raport ostrzegający przed zagrożeniami dla środowiska wynikającymi z nadmiernej turystyki. Jakie jest rozwiązanie tego problemu? Turystyka stanowi znaczną gałąź greckiej gospodarki, jednak konieczne są pewne ograniczenia. Rzecznik zaproponował m.in. zmiany, które mają doprowadzić do zmniejszenia zabudowania greckiego wybrzeża i spowolnienia wyrębu lasów. Zwrócił też uwagę na kwestie dotyczące zasobów wodnych w związku z zapotrzebowaniem na wodę pitną, a także zasilającą baseny i aquaparki.

Pozostajemy w temacie greckich wysp. Tym razem chodzi jednak o małą wysepkę, która nie jest zamieszkana. Wciąż przyciąga jednak turystów. Delos, bo o niej mowa, wchodzi w skład Cyklad. W czasach antycznych była znana jako Ortygia. Obecnie znajduje się na niej cenne stanowisko archeologiczne, które stanowi ważne źródło wiedzy o czasach starożytnych Greków i Rzymian. Jest ono wpisane na listę UNESCO.

Niestety, Delos jest zagrożone. Eksperci wskazują, że los wysepki jest przesądzony. W najbliższych dekadach zniknie ona z powierzchni Ziemi – zostanie zatopiona przez wody Morza Egejskiego. Może się to stać w ciągu najbliższych 50 lat.

Coraz więcej brytyjskich lotnisk wprowadza nowoczesne skanery, które ułatwiają i przyspieszają kontrolę bezpieczeństwa. Dzięki nim nie ma konieczności wyjmowania z bagażu podręcznego płynów i elektroniki. Nowa technologia miała doprowadzić również do zniesienia limitu płynów. Stało się to nawet faktem na kilku lotniskach w Wielkiej Brytanii – były to porty lotnicze London City, Teesside, Newcastle, Leeds-Bradford, Aberdeen i Southend. Teraz jednak Departament Transportu wydał zarządzenie o przywróceniu limitu płynów. Od 9 czerwca pasażerowie wylatujący z tych lotnisk ponownie mogą więc przewozić w bagażu podręcznym płyny w pojemnikach o maksymalnej objętości 100 ml. Ograniczenia mają mieć charakter tymczasowy. Decyzja o ich wprowadzaniu tuż przed sezonem wakacyjnym wywołała jednak falę krytyki.

Dobra informacja dla osób wybierających się na wycieczkę do Czech, które chcą nieco pojeździć po kraju. Tamtejsze koleje kolejny rok z rzędu wprowadzą tzw. „bilet na lato”. Jego sprzedaż wystartuje 15 czerwca. Z biletu będzie można skorzystać w terminie 1 lipca – 31 sierpnia. Rozwiązanie to pozwala bez ograniczeń podróżować czeskimi pociągami w II klasie przez cały czas ważności biletu. Co ważne, w sprzedaży dostępne są bilety tygodniowe (w cenie 1390 czeskich koron normalny i 695 koron ulgowy) i dwutygodniowe (w cenie 1990 koron normalny oraz 995 koron ulgowy). 

Groty Yungang to jedna z atrakcji prowincji Shanxi w Chinach. Stanowią kompleks skalnych świątyń buddyjskich i znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ostatnio zrobiło się o nich głośno z powodu zainstalowanego tam gadżetu. W zlokalizowanych na terenie grot toaletach zamontowano liczniki, które sprawdzają, ile czasu spędzają w nich turyści na załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Stopery znalazły się w damskich łazienkach. Zgodnie z założeniami urządzenia miały na celu usprawnienie korzystania z toalet. Zwiedzający i internauci skrytykowali jednak ten pomysł stwierdzając, że jest kontrowersyjny. Niektórzy uznali go za zawstydzający i prowadzący do nadmiernej kontroli.

Na koniec #FLYnews przyjrzymy się ruchowi lotniczemu w maju na kilku znanych polskich lotniskach. Piąty miesiąc 2024 roku okazał się dla nich rekordowy.

Katowickie lotnisko ma za sobą niezwykle udany maj. Odprawiono tam wówczas 583,1 tys. pasażerów. Stanowi to wzrost o 23,7% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jednocześnie był to rekordowy maj w historii Lotniska Katowice.

Jeśli chodzi o połączenia regularne skorzystało z nich 283,4 tys. podróżnych (o 11,6% więcej niż w maju ubiegłego roku). Najchętniej latali oni na takie lotniska, jak Dortmund, Londyn-Luton, Londyn-Stansted, Katania oraz Mediolan-Bergamo.

Wyjątkowo duży wzrost odnotowały połączenia czarterowe. Wyniósł on aż 37,8% w porównaniu z piątym miesiącem ubiegłego roku. W maju 2024 roku na wakacje czarterem wybrało się łącznie 298,2 tys. turystów. Podróżowali oni do typowo wakacyjnych miejsc, jak Antalya, Hurghada, Marsa Alam, Djerba oraz Heraklion. 

Lotnisko Chopina również ma za sobą najlepszy maj w historii. W ciągu piątego miesiąca 2024 roku skorzystało z niego aż 1,8 mln podróżnych. To wzrost o 19% w porównaniu do analogicznego okresu w rekordowym do tej pory, 2019 roku.

Wśród regularnych połączeń królowały takie kierunki, jak Londyn, Paryż, Amsterdam, Frankfurt oraz Bruksela. Czarterami najchętniej latano z kolei do Antalyi, Marsa Alam, Hurghady, Sharm el Sheikh i na Fuerteventurę.

To kolejny port lotniczy, który w maju pobił historyczny rekord. Odprawiono tam wówczas 416 tys. pasażerów, o przeszło 21% więcej niż przed rokiem. Turyści latający z Wrocławia najchętniej wybierali typowo wakacyjne kierunki. Wśród nich znalazły się Włochy (lotniska Mediolan-Bergamo i Bolonia), Hiszpania (przede wszystkim Walencja i Malaga) oraz Turcja (czartery do Antalyi).

Świetnymi wynikami może też pochwalić się Lotnisko Rzeszów. W maju 2024 roku obsłużyło 96 tys. osób. To o 19% więcej od dotychczasowego najlepszego majowego wyniku. Pasażerowie najchętniej latali do Warszawy, Londynu, Monachium i Rzymu (połączenia regularne) oraz do Antalyi, Sharm el Sheikh, Heraklionu i Hurghady (czartery).