5 października 2023 roku Polskie Linie Lotnicze LOT przedstawiły 5-letnią strategię działania i rozwoju. Plany prezentują się imponująco. Przede wszystkim LOT zwiększy liczbę samolotów – ma być ich 110, a więc o 35 więcej niż teraz. Linie lotnicze każdego roku zamierzają też obsługiwać 17 mln pasażerów.
Z perspektywy podróżujących najważniejsza jest jednak siatka połączeń. LOT zamierza ją rozszerzyć i wprowadzić aż 20 nowych kierunków. Gdzie polecimy? Na razie przewoźnik nie podał konkretnych tras, a jedynie większą pulę proponowanych destynacji. Wśród nich znajdują się kierunki europejskie, w tym: Ateny, Bazylea, Belgrad, Dublin, Hamburg, Jassa, Larnaka, Lizbona, Lyon, Malta, Manchester, Norymberga, Rejkiawik oraz Skopje. Nie zabrakło też miejsc na innych kontynentach. Ciekawie prezentują się propozycje w Ameryce Północnej, a więc trasy do Stanów Zjednoczonych (loty do Waszyngtonu, Bostou i San Franscisco) oraz Kanady (loty do Montrealu). Pod uwagę brane są także połączenia z Azją, w tym z Wietnamem (Hanoi oraz Ho Chi Minh), Japonią (Osaka), Chinami, (Szanghaj i Kanton), Koreą Południową (Busan), Tajlandią (Bangkok) oraz Singapurem. Na oddzielną uwagę zasługują też potencjalne miasta lądowania samolotów LOT-u na Bliskim Wschodzie, jak Abu Zabi, Amman, Rijad oraz Teheran. Na ten moment nie wiadomo jednak, których 20 kierunków spośród wymienionych powyżej ostatecznie znajdzie się w siatce połączeń Polskich Linii Lotniczych. LOT na pewno ma z czego wybierać, a każda z tras może zaskarbić sobie uznanie pasażerów.