Jak wygląda urlop za granicą w 2020?

W 2020 roku świat stanął na głowie a podróże, jakie znaliśmy, przez chwilę były zupełnie niedostępne… Tak jak inne sektory życia, turystyka musiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Hotele, lotniska, przewoźnicy, piloci – wszyscy wypracowali nowe standardy obsługi, by stanąć na wysokości zadania, jakim jest zorganizowanie bezpiecznych wakacji. W tym artykule dowiesz się, co się zmieniło w podróżowaniu w 2020 roku i jak aktualnie wygląda urlop za granicą. Aby przekonać się, czy można spędzić bezpieczne wakacje w 2020 roku, wybraliśmy się z wizytacją do Grecji. W lipcu odwiedziliśmy Kretę i Zakynthos. Przedstawiamy relację z wakacji za granicą 2020!

Wyjazd na wakacje w 2020 roku wiąże się z dodatkowymi formalnościami. Przed wakacjami koniecznie zorientuj się, czy w kraju, do którego lecisz, nie zmieniły się wymagania wjazdowe!W wielu miejscach (np. w Grecji czy Hiszpanii) należy posiadać kody QR, które otrzymamy na adres e-mail po wypełnieniu odpowiedniego formularza online o planowanym miejscu pobytu. Czasem potrzebna jest karta lokalizacyjna wypełniana w samolocie lub online przed wylotem, czasem dodatkowe oświadczenie dla linii lotniczych z deklarowanym stanem zdrowia. Papierologii jest dużo, ale w końcu wszystko po to, by odpowiednie służby w razie potrzeby łatwo i szybko mogły się z nami skontaktować.

Niektóre kraje lub regiony, takie jak Madera czy Islandia (sytuacja jest dynamiczna, dlatego zwróć uwagę na datę publikacji artykułu) wymagają dodatkowo okazania negatywnego testu na koronawirusa – najczęściej wymagany jest test PCR. Ma to swoje plusy, ponieważ mamy wówczas pewność, że wszyscy podróżujący z nami pasażerowie oraz osoby z zagranicy, które spotkamy na wakacjach, są zdrowe.

Zmieniły się procedury na lotniskach:

1. w budynkach lotniska mogą przebywać wyłącznie pasażerowie oraz obsługa – przy wejściu należy okazać potwierdzenie rezerwacji lub bilet
2. przy wejściu jest mierzona temperatura – najczęściej za pomocą kamery termowizyjnej, więc jest to praktycznie niezauważalne
3. w trakcie całej podróży należy mieć na sobie maseczkę oraz zachowywać bezpieczny dystans od innych osób
4. niektóre linie lotnicze ograniczyły serwis pokładowy oraz formy płatności (tylko kartą)
5. transfer z budynków lotniska do samolotu i z samolotu do budynków odbywa się w mniejszych grupach lub za pośrednictwem rękawa.

Dodatkowe formalności i procedury mogą nieco wydłużyć czas odprawy, dlatego koniecznie bądź 2 a przy kontroli paszportowej nawet 3 godziny przed odlotem! 

W niektórych hotelach w Grecji, które odwiedziliśmy, przy wejściu była nam mierzona temperatura. Kolejną zauważalną zmianą było to, że obsługa hotelowa była w maseczkach lub przyłbicach, co dawało poczucie komfortu, ponieważ ma ona styczność z dużą liczbą osób. Czas spędzony w recepcji jest maksymalnie skrócony.

Hotele dużo większą uwagę przykuwają do porządku – co uznajemy za ogromny plus. Pokoje przed zakwaterowaniem są skrupulatnie sprzątane i dezynfekowane. Podobnie strefy wspólne, leżaki i przestrzeń przy basenach. Każdy hotel, w którym byliśmy, lśnił czystością!

W Grecji ograniczono maksymalną możliwą liczbę gości przyjmowanych w hotelach do 65% (podobne ograniczenia są w Egipcie, Turcji i innych krajach). Co to oznacza w praktyce? Wolne leżaki przy basenie, komfort pływania i korzystania z atrakcji, kameralne posiłki w restauracji. Nawet jeśli wprowadzano dodatkowe ograniczenia, np. co do liczby osób w basenie, ze względu na mniejsze obłożenie hotelu restrykcje te nie są odczuwalne.

Gwarancją zachowania przepisów sanitarnych są liczne kontrole i certyfikaty, bez uzyskania których hotele nie mogą przyjmować gości. Lekcja izolacji i zamknięcia granic, mocno wpłynęła na podejście hotelarzy do przepisów, którzy z należytą uwagą dbają o przestrzeganie wszystkich restrykcji.

Noszenie maseczek lub przyłbic w hotelach w niektórych krajach może być wymagane w przestrzeni zamkniętej, najczęściej nakaz ten ogranicza się do recepcji przy zameldowaniu lub wymeldowaniu ze względu na dużą liczbę osób przebywającą w tym miejscu.

Jeśli martwisz się o to, czy można spędzić komfortowe wakacje 2020 z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i dyscypliną sanitarną, już nie musisz – obsługa będzie pamiętać o tym za ciebie. Po pierwsze przeorganizowana została przestrzeń hotelowa, która umożliwia zachowanie dystansu. Leżaki są rozstawione w odpowiednich odległościach, podobnie stoliki i bufety w restauracjach oraz inne strefy w częściach wspólnych. Bezpieczną odległość wyznaczą też specjalne naklejki na podłodze. Przed wejściem do restauracji i w każdej recepcji znajdziesz płyn dezynfekujący, przypominający o zadbaniu o czystość rąk.

Uwielbiania przez Polaków formuła All Inclusive nadal jest dostępna, choć w nieco zmienionej formie. Podobnie jak w najbardziej luksusowych hotelach, wszystkie posiłki serwuje nam obsługa. Zrezygnowano z systemu, zgodnie z którym wszyscy dotykają tych samych sztućców przy wyborze jedzenia. Posiłki są oddzielone od gości szybą. Oczywiście nie ma żadnych ograniczeń, co do wielkości czy ilości porcji, które zamówimy – wszystko w cenie nadal obowiązuje!

Tak samo wygląda sytuacja z napojami – kawę, piwo, drinka czy wodę poda nam obsługa. Bary działają normalnie, jedyna różnica jest taka, że barmana od gości może oddzielać ochronna szyba.

Zrezygnowano też z ogólnodostępnych pojemników na sztućce – zdezynfekowane sztućce w osobnych woreczkach do stolika poda nam kelner lub otrzymamy je po podejściu do stanowiska obsługi.

Zwiedzanie w sezonie wakacyjnym nigdy nie było przyjemniejsze! Wakacje bez tłumów najbardziej można odczuć przy popularnych atrakcjach, takich jak na przykład Zatoka Wraku. Na Zatokę może przypłynąć jednocześnie 2 tysiące turystów, ale przy takiej liczbie osób zamiast pięknych widoków i relaksu, obserwuje się głównie wpływające i wypływające statki wycieczkowe. Podczas naszych wakacji na Zakynthos turystów co prawda nie brakowało, ale nie było to na tyle przytłaczające, że mogliśmy swobodnie posiedzieć na plaży i zrobić atrakcyjne zdjęcia.

Bardzo przyjemne są także wczasy na Krecie, w czasie których możemy odwiedzić najpopularniejsze miejsca, jak Balos, Elafonissi czy pałac w Knossos w zdecydowanie spokojniejszej niż zwykle atmosferze.

Biura podróży nie rezygnują z wycieczek fakultatywnych! Co więcej właśnie przez komfort zwiedzania bez tłumów, są one jeszcze bardziej popularne niż zwykle. Jedynym utrudnieniem – do czego zapewne wszyscy się już przyzwyczailiśmy – jest obowiązek noszenia maski w autokarze oraz w muzeach i atrakcjach zamkniętych. Przykładowo w Grecji kierowcy autobusów otrzymują bardzo wysokie mandaty w przypadku, gdy ich pasażerowie nie zasłaniają ust i nosa. Dla komfortu obsługi, innych turystów oraz własnego warto mieć maseczkę pod ręką.

Mniejsza ilość turystów w regionie ma plusy i minusy. Nasza podróż na Zakynthos odbyła się na początku lipca, zaraz po otwarciu hoteli w miejscowości Kalamaki, więc plaże w okolicy były wówczas niemal puste, dzięki czemu można było cieszyć się nieziemskimi widokami i błogim relaksem. Minus jest natomiast taki, że wiele barów i restauracji było jeszcze zamkniętych. Dla porównania jednak w oddalonym o zaledwie kilka kilometrów Laganas – życie toczyło się normalnie. Wieczorami dało się tam odczuć typowy wakacyjny gwar, a część dyskotek i klubów była otwarta.

Podobnie było na Krecie. W przepięknej Chanii nie wszystkie sklepy czy restauracje były otwarte, ale spacery po starym mieście nigdy nie były tak przyjemne ze względu na brak typowego dla okresu wakacyjnego zgiełku. W Hersonissos można było wyjść wieczorem na drinka lub do klubu, ale nie wszystkie lokale wznowiły swoją działalność.